PodziemnaArmia III RP |
My, wszyscy jak tu siedzimy, jesteśmy Podziemną Armią, która powraca po to, żeby powiedzieć o tamtych. Żeby pamięć o nich nie zaginęła. Bo mamy dzieci, bo mamy wnuki, bo mamy zobowiązania wobec Polski. Prof. Jan Żaryn, Warszawa 2 marca 2013 |
Andrzej Dudziński, z-ca Ambasadora RP w Republice Litewskiej
Bohater naszej dzisiejszej opowieści położony jest w centrum starego miasta, sto metrów od dawnego pałacu biskupiego, dziś siedziby prezydenta Republiki Litewskiej. Kościół Świętego Ducha i klasztor dominikanów, bo o nim mowa, jest jedynym kościołem w Wilnie, w którym Msze święte, a jest ich w niedzielę aż sześć, odprawiane są wyłącznie w języku polskim.
FOT. WALDEMAR DOWEJKO, PAP
Tradycyjnie był on kościołem skupiającym Polaków na Litwie, a z uwagi na charyzmatycznych, mających doskonały kontakt z młodzieżą akademicką księży, pełnił analogiczną rolę jak kościół Św. Anny w Warszawie. Idąc wąską ulicą Dominikańską (Dominikonu) nie sposób dostrzec, z jak ogromną i majestatyczną świątynią mamy do czynienia. Kościół stoi bowiem bokiem do ulicy i nie ma właściwie fasady, a wspaniałą kopułę o wysokości 51 metrów można dostrzec jedynie z daleka. Uchodzi za jeden z najokazalszych i najwspanialszych zabytków dojrzałego i późnego baroku. Wchodząc do środka, warto zwrócić uwagę na bogaty rokokowy portal, aby przekonać się o geniuszu Glaubitza, twórcy budowli. Pomagali mu Franciszek Ignacy Hoffer, autor wystroju wnętrza i twórca przepięknej rokokowej dekoracji, uzupełnionej freskami Jana Tobiasza Dedreysztena.
W czasach Giedymina
Według przypuszczeń historyków, nieduży (zapewne drewniany) kościół stał w tym miejscu już w czasach Giedymina (dziadka Władysława Jagiełły). Około 1408 r. książę Witold zbudował kościół Świętego Ducha, a w 1501 r. Aleksander Jagiellończyk przekazał go najstarszemu na Litwie zakonowi dominikanów. Pod koniec XVII w. kościół został rozbudowany i odnowiony. Wystrój wewnętrzny powstał w początku II połowy XVIII wieku.
FOT. WILNOTEKA, WALDEMAR DOWEJKO, ARCHIWUM PRYWATNE
Kościół na Antokolu
Rozpoczynamy nowy cykl artykułów prowadzony przez pana Andrzeja Dudzińskiego, zastępcę Ambasador RP w Republice Litewskiej, naszego współparafianina.
Andrzej Dudziński
Gdy blisko 20 lat temu po raz pierwszy zamieszkałem na kilka miesięcy w Wilnie, gdzie uczestniczyłem w programie wymiany studenckiej Erasmus, nie przypuszczałem, że jeszcze kiedyś przyjdzie mi żyć w tym pięknym, przepełnionym polskością, mieście. Los bywa jednak przekorny i od marca znów mieszkam w stolicy Litwy, kolebki rodu Jagiellonów.
Gdy znajomi pytali mnie o mój pierwszy pobyt, zazwyczaj odpowiadałem, że gdy stanie się w dowolnym miejscu wileńskiej starówki to po lewej i prawej stronie oraz przed sobą ma się kościół, za sobą zaś… cerkiew. Jest w tym odrobina przesady… ale tylko niewielka. Na kanwie tej historii, zrodził się pomysł, by choć kilka z wileńskich kościołów opisać, niekoniecznie w stricte przewodnikowej formule, w „Magdalence”. Chciałbym – przybliżając je Czytelnikom – wywołać wspomnienia u
Czytaj więcej: Kościoły Wilna
Klub Gazety Polskiej w Essen we współpracy z Instytutem Polskim w Düsseldorfie, pragnie Państwa zaprosić na wieczór autorski z panem Adamem Borowskim.
Spotkanie odbędzie się w czwartek 16. września 2021 roku o godzinie 19:00 w sali parafialnej przy kościele św. Klemensa w Essen.
Zapraszamy wszystkich chętnych do udziału w spotkaniu, podczas którego nasz gość zaprezentuje swoją książkę pt. “Polska wobec Zagłady”.
Adam Zbigniew Borowski – polski działacz opozycji demokratycznej i niepodległościowej w PRL, wydawca i działacz społeczny, szef Oficyny Wydawniczej VOLUMEN.
Czytaj więcej: Adam Borowski - “Polska wobec Zagłady”
Szanowni Państwo, Kochani Klubowicze,
Dzisiaj mija 195 lat od ukazania się pierwszego numeru „Gazety Polskiej”.
To najstarszy ukazujący się w Polsce tytuł, od samego początku stawiający sobie za cel odrodzenie niepodległej Polski. Wśród jego założycieli znaleźli się Maurycy Mochnacki i Ksawery Bronikowski, grono polskich romantyków, które odegrało wielką rolę w historii. Gazeta Polska budziła ducha narodu i kształtowała nowoczesną myśl mając kluczowe znaczenie dla edukacji i kultury. W powstaniu listopadowym podjęła się lustracji rosyjskich agentów za co została potem surowo ukarana. Wielkie zasługi dla jej odrodzenia położył Leon Kronenberg, który zaproponował kierowanie pismem Józefowi Ignacemu Kraszewskiemu. Wśród naszych autorów znaleźli się Bolesław Prus i Henryk Sienkiewicz. Redaktorem naczelnym był również Roman Dmowski. Pod koniec lat dwudziestych Gazetę Polską odrodził obóz Piłsudczyków a sam Naczelnik do końca życia był jej wielkim miłośnikiem. Obecna Gazeta Polska została reaktywowana na początku 1993 r.
Byłem pomysłodawcą jej wznowienia i znalazłem się w gronie trojga założycieli. Od samego początku miała za zadanie walkę o umocnienie polskiej niepodległości. Dzięki grupie przyjaciół, z których kilkoro pracuje w gazecie już ćwierć wieku tworzymy unikalne pismo próbując kontynuować dzieło naszych wielkich przodków.
Ważną rolę odgrywa w tym dziele ruch Klubów Gazety Polskiej. To dzięki Wam udało się dokonać zmian w Polsce, których domagała się redakcja GP. To dzięki Wam wokół jednego pisma rozkwitł silny i nowoczesny koncern medialny.
Wszystkim Wam za to chciałem podziękować.
A naszym wielkim przodkom: „cześć i chwała…"
Tomasz Sakiewicz - redaktor naczelny Gazety Polskiej od 2005 r.
Szanowni Państwo,
Dokładnie 195 lat temu – 1 grudnia 1826 r. – ukazał się pierwszy numer "Gazety Polskiej".
Maurycy Mochnacki jeden z prekursorów polskiego romantyzmu, uczestnik i kronikarz powstania listopadowego razem z Ksawerym Bronikowskim działaczem politycznym i publicystą, zwolennikiem polityki Hôtel Lambert i Tomaszem Gębką założyli „Gazetę Polską” – pismo, które służyło polskim romantykom oraz wspierało rozwój gospodarki i nauki.
„Gazeta Polska” była głównym organem powstania listopadowego i ujawniała carskich donosicieli. Na łamach „Gazety Polskiej” publikowali m.in.: Henryk Sienkiewicz, Władysław Reymont, Bolesław Prus, Bolesław Lutomski, Jan Gadomski, Roman Dmowski.
Mochnacki nawoływał do odrodzenia ojczyzny przez współpracę wszystkich stanów, przez walkę zbrojną i kształtowanie ducha. Jego twórczość odegrała kluczową rolę w kształtowaniu następnych pokoleń walczących o odzyskanie wolności. Do ludzi, którzy czerpali z Mochnackiego, bez wątpienia należał Józef Piłsudski.
Trudno wprost przepisać na dzisiejsze czasy myśli Mochnackiego. Jedno warto zapamiętać z całego jego dorobku: o Polskę trzeba walczyć, trzeba walczyć zawsze, bo kiedy to robimy, jest wolna i silna, a kiedy ustajemy – upada. Taki nam już Bóg wyznaczył los, na wieki.
I jeszcze jedna myśl warta jest uwagi: zwycięstwo jest możliwe wtedy, gdy cały naród jest zjednoczony. Nie chodzi o to, by jakąkolwiek warstwę, stan czy grupę społeczną degradować, lecz by wszystkie szły do góry, by każdy był szlachtą.
– „Gazeta Polska” od zawsze odpowiadała na wielką potrzebę budzenia ducha narodu. Byli ludzie, którzy chcieli tego ducha budzić, i ludzie, którzy chcieli uczestniczyć w tym jako czytelnicy. Mimo upływu 195 lat w tej podstawowej potrzebie nic się nie zmieniło – mówi red. naczelny „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie” Tomasz Sakiewicz.
W niedzielę 5. września 2021, po Mszy świętej, tj. o godz. 10:30 w sali parafialnej zostanie otwarta wystawa poświęcona Kardynałowi Stefanowi Wyszyńskiemu.
Wystawę otworzy proboszcz polskiej parafii w Essen ksiądz Jerzy Wieczorek SChr.
Wystawa autorstwa Biura Edukacji Narodowej IPN trafiła do Essen dzięki współpracy tutejszego Duchowieństwa i członków Klubu Gazety Polskiej w Essen.
Odwiedzać i zapoznać się z dorobkiem Prymasa Tysiąclecia, będzie można w niedzielę 5. września do ok. godz. 14:00.
oraz w niedzielę 12. września od godz. 10:30 do 14:00 jak również po wieczornej mszy św. od godz. 19:00